18-06-2019, 17:49
(18-06-2019, 17:29)Helka Travel napisał(a): Na Węgrzech jest tendencja taka, że młodzi mężczyźni nie chcą się wiązać. Nie chcą małżeństwa, ale też nie chcą w ogóle zobowiązań - wspólnego mieszkania, wspólnej kasy, związku nawet bez ślubu, który jednak wymagałby współpracy. Panuje większa swoboda seksualna, co też na pewno sprzyja takim postawom. Z jednej strony to wygodnictwo, ale z drugiej przejaw bezradności.
Dziewczyny lepiej sobie radzą. Szybciej się uczą, są odważniejsze, łatwiej korzystają z możliwości, które daje świat. Znają języki, jeżdżą za granicę, poszerzają horyzonty. Chłopak, który nawet ma pracę, ale mieszka z rodzicami, a po pracy idzie na piwo z kuplami, w nocy gra na komputerze to nie jest partner do rozmowy, a co dopiero do życia. A faceci uciekają w wirtulany świat i im bardziej wymagania rosną, tym bardziej im się nie chce. Albo są przerażeni, że takiej dziewczyny nigdy nie dogonią, nie mają jej czym zaimponować.
Druga Japonia, jak słowo daję! (napisałam o tym pół doktoratu )
Oczywiście nie można uogólniać i generalizować, bo ludzie są różni pod każda szerokością geograficzną, a uogólnienia i generalizacja zawsze trafią rykoszetem w tych, którzy nie dają się zaszufladkować. Niemniej pewne tendencje są widoczne w społeczeństwach i warto się im przyglądać .