19-06-2019, 20:31
po 1. zwalczasz tezę, której nie postawiłem.
Ja nie twierdziłem, że kobiety współczesne nie wiedzą czego chcą od facetów, tylko nie wiedzą co chcą dać jako swój wkład w związek i czy to jest atrakcyjne dla drugiej strony
Guzik "cudzoziemca" obchodzi, że Japonka chce go jako cudzoziemca. Istotne jest czym ona go zainteresuje i czy coś z tego będzie na dłużej.
po 2. Dostałaś odpowiedzi w swojej ankiecie od facetów ewidentnie zbywające cię po prostu. Może dlatego że nie jesteś facetem, a może dlatego że my sie nie otwieramy "na gwizdek". Na gwizdek to tylko hydraulika działa
po 3. hmmm… zastanawiałem się czy się w ogóle odzywać... muszę kompletnie nie mieć daru przekazywania swoich myśli, skoro takie proste (a obawiałem się że raczej prostackie...) przedstawienie zależności nie trafiło.
A trafiło chociaż, jak opisałem "nagrodę"?
Po co mam się ścigać, skoro w tym biegu nie ma medali?
po 4. Obie panie w typowo "damski" sposób przedstawiacie problemy:
- faceci nie imponują... - imponowali kiedyś, ale "innym" kobietom, teraz nie mają powodu
- faceci nie chcą się wiązać itd. - no sorry, ale w związku są dwie strony i jeśli związek się rozpada to winne są OBIE
- Panuje większa swoboda seksualna - i ona też "panuje" po stronie męskiej, tak?
Łatwo się bić w cudze piersi...
Ja nie twierdziłem, że kobiety współczesne nie wiedzą czego chcą od facetów, tylko nie wiedzą co chcą dać jako swój wkład w związek i czy to jest atrakcyjne dla drugiej strony
Guzik "cudzoziemca" obchodzi, że Japonka chce go jako cudzoziemca. Istotne jest czym ona go zainteresuje i czy coś z tego będzie na dłużej.
po 2. Dostałaś odpowiedzi w swojej ankiecie od facetów ewidentnie zbywające cię po prostu. Może dlatego że nie jesteś facetem, a może dlatego że my sie nie otwieramy "na gwizdek". Na gwizdek to tylko hydraulika działa
po 3. hmmm… zastanawiałem się czy się w ogóle odzywać... muszę kompletnie nie mieć daru przekazywania swoich myśli, skoro takie proste (a obawiałem się że raczej prostackie...) przedstawienie zależności nie trafiło.
A trafiło chociaż, jak opisałem "nagrodę"?
Po co mam się ścigać, skoro w tym biegu nie ma medali?
po 4. Obie panie w typowo "damski" sposób przedstawiacie problemy:
- faceci nie imponują... - imponowali kiedyś, ale "innym" kobietom, teraz nie mają powodu
- faceci nie chcą się wiązać itd. - no sorry, ale w związku są dwie strony i jeśli związek się rozpada to winne są OBIE
- Panuje większa swoboda seksualna - i ona też "panuje" po stronie męskiej, tak?
Łatwo się bić w cudze piersi...