(21-06-2019, 17:32)CORRADO napisał(a): Nie chcę się kłócić , wiem że dobrze doradzacie , tylko to wszystko popieprzone , ma syn ważną legitymację i to powinno być jako dowód tożsamości (...)
Uważam, że nikt tutaj nie ma zamiaru kłócić się z tobą. Po prostu przeoczyłeś ważną rzecz i "po naszemu" zastanawiasz się, "a może jakoś to będzie"...
Choćbyś nie wiem jakie ciosał kołki na głowie forumowiczom to legitymacja szkolna najzwyczajniej na świecie nie jest ŻADNYM - ŻADNYM formalnym dokumentem stwierdzającym tożsamość ZA GRANICĄ. Takim dokumentem jest paszport (na całym świecie) oraz dowód osobisty (np. w Unii Europejskiej), wydany przez odpowiedni organ, zabezpieczony przed podrobieniem i zniszczeniem - koniec - kropka. Legitymację szkolną wystawia pani/pan w sekretariacie szkoły, a podpisuje ją pani/pan dyrektor. Zdjęcie dziecka trzyma się na kleju i dwóch zszywkach. Potrzebna jest do kontroli biletów w PKP, albo PKS, albo żeby kupić zniżkowy bilet do kina lub teatru. Chyba nie chcesz tutaj udowadniać, że to to samo?!
I to nie wina upierdliwych Węgrów, bo takie same przepisy o konieczności posiadania paszportu lub dowodu są u nich, u nas, na Słowacji, w Niemczech, we Francji, wszędzie, gdzie chcesz wyjechać. Tyle.