20-01-2020, 21:50
(20-01-2020, 21:01)Mamut napisał(a): Zawsze zastanawiało mnie dlaczego w węgierskich sklepach nie widziałem śliwek "węgierek" ? Słabo wypatrywałem ?
Czy też nie występują w normalnej sprzedaży bo jest to produkt przemysłowy do produkcji wspomnianej śliwowicy ?
A w ogóle to która węgierska śliwowica jest na czele rankingu ?
Śliwki węgierki to tylko w Polsce. Do Polski tą odmianę przywieziono z Węgier - stąd jej nazwa.
Na Węgrzech należy pytać o "te" śliwki kerti szilva, besztercei szilva, kék szilva ... a węgierskich odmian jest wiele.
Najlepsze odmiany owocują od połowy sierpnia, najlepiej kupić z rana na rynku prosto ze stołu.
W ub.roku, ze względu na bardzo gorące lato, w wielu regionach Węgier śliwki bardzo szybko dojrzewały i spadały z drzewa. Mój przyjaciel (ten od wędkowania) na początku sierpnia przynosił nad wodę śliwki. Były wyśmienite. Pod koniec tygodnia poprosił mnie o pomoc w zbieraniu śliwek. Trochę mnie zdziwiło, że będę zbierać śliwki (?) i zebraliśmy dwie duże beczki ... na zacier.
Na Sylwestra dostałem prezent, 2 litrowy szklany bukłak ze śliwowicą ~50% (ágyas szilvapálinka). Wyśmienita.
Ágyas pálinka to rektyfikowana palinka dojrzewająca co najmniej przez 3 miesiące razem z owocem, z którego była wyprodukowana.