22-04-2020, 14:58
(22-04-2020, 8:25)tkoko napisał(a):(21-04-2020, 20:47)czesieko napisał(a):(21-04-2020, 19:33)tkoko napisał(a): Jak łatwo wpaść ze skrajności w skrajność, i jak realne zagrożenie może być niedostrzegalne.tkoko nie pomyliłeś forum ?
https://www.medonet.pl/koronawirus/koron...25101.html
Za rok, dwa, przekonamy się co było groźniejsze, wirus czy "aktualna szczepionka". Liczb zarejestrowanych zmarłych z tytułu wirusa będzie znana. Po porównaniu ze średnią umieralnością z wcześniejszych lat, będzie dokładnie wiadomo czy śmiertelność nie będąca wynikiem wirusa wzrosła, czy spadła (bo powinna)
Jeśli się uwzględni tych zmarłych, którzy:
- zeszli na zawał/wrzody/cokolwiek bo się bali iść do szpitala ze strachu przed wirusem (niektórzy nawet do lekarza pierwszego kontaktu nie poszli)
- zeszli na schorzenia onkologiczne/nerki/inne których nie leczono/dializowano bo cała służba zdrowia walczy z wirusem
- popełnili samobójstwo (znaczny wzrost ostatnio)
to śmiertelność nie będąca wynikiem wirusa wzrosła znacznie
PS. Jakiś dobry mod mógłby tą dyskusję przenieść do wątku o "ostatnich wydarzeniach" czy założyć tam wątek o koronawirusie na Węgrzech...