24-06-2020, 21:04
Wszystko jest tak jak było, życie płynie tu leniwie, nie widać żadnej paniki, w knajpkach siedzą tubylcy, jedzą, piją...
może nikt nie przetłumaczył im straszenia ministra Szumowinowskiego i nie wiedzą, że pewnie są zarażeni bezobjawowym wirusem... LUdzieeee, pakujcie się i ładujcie akumulatory na Węgrzech...
może nikt nie przetłumaczył im straszenia ministra Szumowinowskiego i nie wiedzą, że pewnie są zarażeni bezobjawowym wirusem... LUdzieeee, pakujcie się i ładujcie akumulatory na Węgrzech...