27-11-2020, 16:52
Jeśli o mnie chodzi to równie dobrze mogą być ekspresówki, a nie autostrady, byle nie takie jak np. S1 koło Żywca z jedną jezdnią... Tyle, że ekspresówki chyba z założenia mają być jedynie dwupasmowe, co na głównych ciągach transportowych absolutnie nie wystarczy. Jednak tam biegną autostrady i moim osobistym zdaniem na dzień dzisiejszy dokończenie tych głównych autostrad wystarczy. Dla mniejszego ruchu ekspresówki.
I tak największą bolączką na "prowincji" jest właśnie brak obwodnic, albo "obwodnice" takie jak np. w Opolu (jeden pas, linia ciągła, skrzyżowania kolizyjne) - tam się najczęściej tworzą korki. Przy odpowiednich obwodnicach można fajnie śmigać nawet bez S i A z przodu.
A4 między Krakowem i Katowicami to paranoja, używam jej tylko w ostateczności (niestety, zazwyczaj droga równoległa wcale mi nie wychodzi tam szybciej).
I tak największą bolączką na "prowincji" jest właśnie brak obwodnic, albo "obwodnice" takie jak np. w Opolu (jeden pas, linia ciągła, skrzyżowania kolizyjne) - tam się najczęściej tworzą korki. Przy odpowiednich obwodnicach można fajnie śmigać nawet bez S i A z przodu.
A4 między Krakowem i Katowicami to paranoja, używam jej tylko w ostateczności (niestety, zazwyczaj droga równoległa wcale mi nie wychodzi tam szybciej).