17-05-2021, 20:35
<!-- /* Font Definitions */ @font-face {font-family:Calibri; panose-1:2 15 5 2 2 2 4 3 2 4; mso-font-charset:238; mso-generic-font-familywiss; mso-font-pitch:variable; mso-font-signature:-536870145 1073786111 1 0 415 0;} /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-unhide:no; mso-style-qformat:yes; mso-style-parent:""; margin-top:0cm; margin-right:0cm; margin-bottom:10.0pt; margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} p.MsoHeader, li.MsoHeader, div.MsoHeader {mso-style-priority:99; mso-style-link:"Nagłówek Znak"; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; tab-stops:center 8.0cm right 16.0cm; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} p.MsoFooter, li.MsoFooter, div.MsoFooter {mso-style-priority:99; mso-style-link:"Stopka Znak"; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; tab-stops:center 8.0cm right 16.0cm; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} span.NagwekZnak {mso-style-name:"Nagłówek Znak"; mso-style-priority:99; mso-style-unhide:no; mso-style-locked:yes; mso-style-link:Nagłówek;} span.StopkaZnak {mso-style-name:"Stopka Znak"; mso-style-priority:99; mso-style-unhide:no; mso-style-locked:yes; mso-style-link:Stopka;} .MsoChpDefault {mso-style-type:export-only; mso-default-props:yes; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} .MsoPapDefault {mso-style-type:export-only; margin-bottom:10.0pt; line-height:115%;} @page WordSection1 {size:595.3pt 841.9pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.WordSection1 {page:WordSection1;} --> „Węgry i Węgrzy 100 lat po traktacie w Trianon”
[SORRY, ŻE TAK PISZĘ POST JEDEN PO DRUGIM, ALE DOTYCZĄ DWÓCH, RÓŻNYCH KSIĄŻEK]
4 czerwca 1920 r. na mocy traktatu w Trianon Węgry utraciły 2/3 swojego terytorium. Ziemowit Szczerek odwiedza i obserwuje i analizuje dzisiejsze Węgry oraz tereny utracone w Trianon. Opisuje swoje refleksje w książce „Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim” opublikowanej przez wydawnictwo „Czarne” w serii „Sulina” (to ta seria, w której wydano „trylogię” Krzysztofa Vargi”: Gulasz z turula”, „Czardasz z mangalicą” i „Langosz w jurcie”)
Pomimo upływu stu lat efekty zawartego w podparyskim pałacu Grand Trianon są wciąż tkwią
w świadomości Węgrów i stanowią ważny temat w dyskusji o węgierskiej polityce. Wynika to przede wszystkim z faktu, że wszystkie strony węgierskiej sceny politycznej, z rządzącym w tym kraju Fideszem na czele, pamiętają o Węgrach mieszkających na terenach, które po Trianon administrowane są przez kraje sąsiadujące z Węgrami.
Po zakończeniu I Wojny Światowej Polacy cieszyli się z odzyskanej niepodległości. Tymczasem Węgrzy byli w zupełnie innym nastroju. Traktat pokojowy podpisany w wersalskim pałacu między Węgrami
i państwami Ententy faktycznie „okraiwał” teren ówczesnych Węgier z każdej strony. Na północy Czechosłowacja otrzymała tzw. „Górne Węgry”, czyli dzisiejszą Słowację oraz Ruś Zakarpacką (która obecnie należy w zdecydowanej większości do Ukrainy). Od wschodu Rumunia przejęła tak ważny
w węgierskiej historii i tożsamości Siedmiogród. Austria uzyskała części najbardziej na zachód wysuniętych Komitatów (odpowiednik województw) Sopron, Moson i Vas. Część ziem południowej części kraju otrzymało Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (późniejsza Jugosławia).
Ziemowit Szczerek podróżuje po tych terenach, ale w swojej książce przypomina też założenia traktatu, aby historyczne tło ułatwiło czytelnikom zrozumienie, takich, a nie innych działań władz w Budapeszcie
w odniesieniu do węgierskiej diaspory zamieszkującej dawne ziemie Korony Św. Stefana. Rząd Viktora Orbána pamięta o rodakach zamieszkałych na obczyźnie (która stała się nią 100 lat temu, a wcześniej była po prostu ojczyzną). Przyznał im prawo otrzymania węgierskich paszportów, co daje m.in. możliwość wzięcia udziału w wyborach węgierskich organów władzy. Rząd Fideszu domaga się też uznania prawa Węgrów, bez względu na miejsce ich zamieszkania do kultywowania narodowych tradycji, a także możliwości nauki w szkołach języka węgierskiego, czy posługiwania się nim w przestrzeni publicznej. Taka postawa nie zawsze jest entuzjastycznie przyjmowana przez obecne władze państw ziem przejętych
w 1920 roku, budzi tez czasem opór osób innych narodowości zamieszkujących tamtejsze tereny.
Dlatego (zdaniem Z. Szczerka) tak ważne dla krajów Basenu Karpackiego (w tym Węgier i ich sąsiadów) jest szukanie tego, co może ich łączyć, pomaga niwelować konflikty i budować współpracę. Takim elementem łączącym może być umieszczona w tytule książki „via carpatia” – międzynarodowa trasa biegnąca z litewskiej Kłajpedy, przez Polskę, Słowację, Rumunię, Węgry, do Bułgarii i Grecji. Inicjatorami idei „via carpatia” były władze Polski i Węgier, a szczegóły planowanej inwestycji uzgodnili przedstawiciele rządów państw przez, które ma przebiegać trasa podczas konferencji zorganizowanej w Łańcucie w 2006 roku.
Ziemowit Szczerek uważa, że termin „via carpatia” ma także znaczenie metaforyczne. Zbudowanie autostrady oczywiście ułatwi komunikację, pomiędzy krajami położonymi w rejonie Karpat, ale zdaniem autora książki, co najmniej równie ważne, a być może ważniejsze jest tworzenie pozytywnych relacji między wszystkimi narodami zamieszkałymi w tej części Europy. Nie jest to łatwe, ponieważ w wyniku tego, co działo się tutaj przez wieki (konflikty, traktaty, migracje), przemieszały się poszczególne nacje, praktycznie w każdym kraju są odrębne (kulturowo, religijnie, bądź językowo), mniejszości. I powinny wszystkie te narody żyć wspólnie, wzbogacając się wzajemnie kulturowo. Jeśli tak by się nie stało, to trudno myśleć
o przyszłości naszej części Europy bez obaw.
[SORRY, ŻE TAK PISZĘ POST JEDEN PO DRUGIM, ALE DOTYCZĄ DWÓCH, RÓŻNYCH KSIĄŻEK]
4 czerwca 1920 r. na mocy traktatu w Trianon Węgry utraciły 2/3 swojego terytorium. Ziemowit Szczerek odwiedza i obserwuje i analizuje dzisiejsze Węgry oraz tereny utracone w Trianon. Opisuje swoje refleksje w książce „Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim” opublikowanej przez wydawnictwo „Czarne” w serii „Sulina” (to ta seria, w której wydano „trylogię” Krzysztofa Vargi”: Gulasz z turula”, „Czardasz z mangalicą” i „Langosz w jurcie”)
Pomimo upływu stu lat efekty zawartego w podparyskim pałacu Grand Trianon są wciąż tkwią
w świadomości Węgrów i stanowią ważny temat w dyskusji o węgierskiej polityce. Wynika to przede wszystkim z faktu, że wszystkie strony węgierskiej sceny politycznej, z rządzącym w tym kraju Fideszem na czele, pamiętają o Węgrach mieszkających na terenach, które po Trianon administrowane są przez kraje sąsiadujące z Węgrami.
Po zakończeniu I Wojny Światowej Polacy cieszyli się z odzyskanej niepodległości. Tymczasem Węgrzy byli w zupełnie innym nastroju. Traktat pokojowy podpisany w wersalskim pałacu między Węgrami
i państwami Ententy faktycznie „okraiwał” teren ówczesnych Węgier z każdej strony. Na północy Czechosłowacja otrzymała tzw. „Górne Węgry”, czyli dzisiejszą Słowację oraz Ruś Zakarpacką (która obecnie należy w zdecydowanej większości do Ukrainy). Od wschodu Rumunia przejęła tak ważny
w węgierskiej historii i tożsamości Siedmiogród. Austria uzyskała części najbardziej na zachód wysuniętych Komitatów (odpowiednik województw) Sopron, Moson i Vas. Część ziem południowej części kraju otrzymało Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (późniejsza Jugosławia).
Ziemowit Szczerek podróżuje po tych terenach, ale w swojej książce przypomina też założenia traktatu, aby historyczne tło ułatwiło czytelnikom zrozumienie, takich, a nie innych działań władz w Budapeszcie
w odniesieniu do węgierskiej diaspory zamieszkującej dawne ziemie Korony Św. Stefana. Rząd Viktora Orbána pamięta o rodakach zamieszkałych na obczyźnie (która stała się nią 100 lat temu, a wcześniej była po prostu ojczyzną). Przyznał im prawo otrzymania węgierskich paszportów, co daje m.in. możliwość wzięcia udziału w wyborach węgierskich organów władzy. Rząd Fideszu domaga się też uznania prawa Węgrów, bez względu na miejsce ich zamieszkania do kultywowania narodowych tradycji, a także możliwości nauki w szkołach języka węgierskiego, czy posługiwania się nim w przestrzeni publicznej. Taka postawa nie zawsze jest entuzjastycznie przyjmowana przez obecne władze państw ziem przejętych
w 1920 roku, budzi tez czasem opór osób innych narodowości zamieszkujących tamtejsze tereny.
Dlatego (zdaniem Z. Szczerka) tak ważne dla krajów Basenu Karpackiego (w tym Węgier i ich sąsiadów) jest szukanie tego, co może ich łączyć, pomaga niwelować konflikty i budować współpracę. Takim elementem łączącym może być umieszczona w tytule książki „via carpatia” – międzynarodowa trasa biegnąca z litewskiej Kłajpedy, przez Polskę, Słowację, Rumunię, Węgry, do Bułgarii i Grecji. Inicjatorami idei „via carpatia” były władze Polski i Węgier, a szczegóły planowanej inwestycji uzgodnili przedstawiciele rządów państw przez, które ma przebiegać trasa podczas konferencji zorganizowanej w Łańcucie w 2006 roku.
Ziemowit Szczerek uważa, że termin „via carpatia” ma także znaczenie metaforyczne. Zbudowanie autostrady oczywiście ułatwi komunikację, pomiędzy krajami położonymi w rejonie Karpat, ale zdaniem autora książki, co najmniej równie ważne, a być może ważniejsze jest tworzenie pozytywnych relacji między wszystkimi narodami zamieszkałymi w tej części Europy. Nie jest to łatwe, ponieważ w wyniku tego, co działo się tutaj przez wieki (konflikty, traktaty, migracje), przemieszały się poszczególne nacje, praktycznie w każdym kraju są odrębne (kulturowo, religijnie, bądź językowo), mniejszości. I powinny wszystkie te narody żyć wspólnie, wzbogacając się wzajemnie kulturowo. Jeśli tak by się nie stało, to trudno myśleć
o przyszłości naszej części Europy bez obaw.