(07-04-2022, 17:06)tkoko napisał(a):Nie spiesz się tak.(07-04-2022, 13:22)Slavekk napisał(a):(07-04-2022, 6:54)tkoko napisał(a): czyli gazu będzie w bród bo nikt go nie kupi, a jego zakup będzie nieopłacalny.Podstawy ekonomii sugerują, że towar występujący w nadmiarze tanieje...
Pan poczeka... *)
Kelner do gościa:
- i jak, smakowało?
Gość:
- szczerze mówiąc dupy nie urywa.
Kelner - Pan poczeka...
Mamy przeszło dwa miesiące sankcji i bojkotu Rosji przez EU i USA.
Mamy niecałe 2 miesiące rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Konkretnie dziś jest 44 dzień. ~6,5 tygodnia. Do 61 dni (=2 miesiące) brakuje dwóch tygodni.
To tyle jeśli chodzi o arytmetykę.
A teraz ropa i gaz.
Po rozpoczęciu inwazji zostały ogłoszone pierwsze sankcje.
Ale one nie dotyczyły ropy i gazu.
Nikt nie zrywał długoterminowych kontraktów.
Co najwyżej ktoś zrezygnował z zakupów ropy na rynku spot i tego efekty widać.
Sankcje na ropę o gaz pojawiły się znacznie później, a i to zostały ogłoszone częściowo jako planowane.
To co widać dziś, to to że Chińczycy zapowiedzieli, że nie będą kupować 'nadwyżkowej" ropy od Rosji. Czyli kontrakty długoterminowe bez zmian, ale nadwyżki powstałej przez zmniejszenie zakupów w Europie i USA już nie kupią.
Jeśli chodzi o ceny gazu to możemy głównie podziękować naszym miszczom gry rynkowej oraz Niemcom, którzy oddali na własność Gazpromowi swoje zbiorniki gazu, a Gazprom (zupełnie przypadkowo ) ich na tą zimę nie napełnił.
Kiedy przyszedł pik cenowy nie można było uwolnić rezerw bo ich nie było. Co się stało to się nie odstanie, ale nawet Niemiec wyciąga wnioski ze swoich błędów.
Pan poczeka...