30-04-2022, 2:22
(29-04-2022, 17:37)Tomeq napisał(a):Z mojego miejsca zamieszkania do Węgier i do Czech prawie ta sama droga. I z premedytacją wybrałem Pragę. Czesi od początku wspierali i wspierają Ukrainę, a mosty z "bratankami" świadomie spaliłem. Ani forinta nie wydam w kraju w tak bezczelnie kolaborującym z putinem. Oczywiście każdy ma swoje zdanie i kto chce niech jedzie na Węgry.(29-04-2022, 14:10)Waldek napisał(a):Bliżej na Węgry z podkarpacia ....Myślę, że wiele deklaracji padło w wielkich emocjach. Polityka Węgier nie zmieniła się od kwietniowych wyborów. Zawsze dbali o siebie. OV (tak często opozycjoniści węgierscy nazywają Orbána) nie zmienił się, nadal tańczy taniec pawia. Pozornie "dba" o ludzi, którzy stanowią jego zaplecze wyborcze. Do wyborów też byli pro rosyjscy i wielu z nas jeździło na Węgry. Mnie też denerwuje ich podejście do wojny na Ukrainie. Niestety trzeba połknąć tą żabę: znowu się nie udało. Mało tego w przyszłości będzie jeszcze trudniej. Ciężko się z tym pogodzić, ale nie pomożemy Węgrom bojkotując wyjazdy. Przecież spotykamy wśród poznanych ludzi też tych myślących podobnie jak my i nie jest to linia OV.
Gdybyście jednak chcieli zmienić kierunek wypadów na początek maja proponuję nowo otwarte kąpielisko termalne w Poddębicach.
Więcej tutaj.