10-07-2022, 19:59
Jestem już w domu , miało być pięć dni ale wyszło cztery . Za te cztery dni wyszło około 80 tysięcy trzy osoby namiot , samochód , prąd i darmowe podstawowe baseny . Na początku był trochę galimatias bo jak zwykle zegarkiem otworzyliśmy bramkę i na prawo a tam druga bramka która nie puści więc przez jakieś powieszenia i w końcu byliśmy na basenach . Na drugi dzień już nas dobrze pilnował ochroniarz , wszędzie na zaprowadził i pokazał którędy mamy przechodzić . Ja zawsze mówię że Polak to potrafi ominąć wszystkie zabezpieczenia.
Jak już wcześniej pisałem do basenów naprawdę nie ma co się przyczepić nawet w ostatnim dniu przytargali odkurzacz robót maszyna dość profesjonalna , może ratownikom nie chciało się nurkować . W tesko naprawdę zdziwienie . Towar jest wyłożony na połowie regałów resztę stoi puste . Droga do Polski minęła spokojnie tylko na końcu nasze fapiduchy stały ale nie dałem się złapać. Podsumowanie - cena za kemping i baseny dość wysoka ale rekompensa w tym był swoisty spokój cisza jak makiem zasiał a na basenach żadnego chlapania piszczenia czy walenia po głowie piłka . Pozdrawiam wszystkich.
Jak już wcześniej pisałem do basenów naprawdę nie ma co się przyczepić nawet w ostatnim dniu przytargali odkurzacz robót maszyna dość profesjonalna , może ratownikom nie chciało się nurkować . W tesko naprawdę zdziwienie . Towar jest wyłożony na połowie regałów resztę stoi puste . Droga do Polski minęła spokojnie tylko na końcu nasze fapiduchy stały ale nie dałem się złapać. Podsumowanie - cena za kemping i baseny dość wysoka ale rekompensa w tym był swoisty spokój cisza jak makiem zasiał a na basenach żadnego chlapania piszczenia czy walenia po głowie piłka . Pozdrawiam wszystkich.