11-07-2022, 16:32
(10-07-2022, 22:22)CORRADO napisał(a): Jadąc przez Węgry zawsze widzę piękne pola słonecznika , ale nie wiedziałem że oni ten słonecznik pryskają. Wjechał taka olbrzymią maszyna ramiona miał na paręnaście metrów i lał jakąś trutkę na te piękne słoneczniki. Chyba już nikt nie sądzi że olej słonecznikowy jest taki zdrowy . Dziś to chyba już nic nie umie się zrobić bez chemii. Piękne winnice w Tokaju , a trawa pod nimi wypalona środkiem chwastobójczym . Wino mają dobre ale czy zdrowe to wątpię.Taka sama gospodarka rabunkowa jak wszędzie.Co do wina w Tokaju to bez przesady są też z południa Europy lepsze i dużo tańsze.Ceny w przydrożnych piwnicach pod Tokajem powalają...Uwaga na remonty drogi!