02-10-2022, 13:44
(01-10-2022, 22:15)Slavekk napisał(a): A jak to wygląda w innych okolicach?
Dramatu nie ma, wies w powiedzmy pasie turystycznym (pln Balaton) wiec przez trzy miesiace jest doplyw ludzi i gotowki
Kazdy ma sliwki, morele, papryke rzadziej figi czy migdaly ale sprzedac trudniej bo po sezonie ludzie wyjechali
Troche do skupu (grosze) czy na stragany w Veszprém (troche wieksze grosze) reszta owocow na palinke
Jak ktos ma slabe emeryture to wojt moze dolozyc cos w rodzaju socjalnego
Troche gorzej wzdluz drogi 82 na polnoc od Veszprém i to widac po mijanych wsiach ale jak napisalem dramatu nie ma
Worki z ziemniakami czy owocami wzdluz drogi i stolik z cenami czesto widac i nikogo to raczej nie dziwi
tapatalk
brak polskich liter
Nie odpowiadam na prywatne wiadomosci - z wielu powodow