30-09-2023, 22:22
Stary wątek, ale odkopię, bo jestem świeżo po wizycie w Hajdúböszörmény (i nie tylko): w tym mieście działa przykościelne koło gospodyń robiących csigatészta (tu opis węg.). W muzeum w Hajdúböszörmény jest gablota poświęcona tej tradycji: (link do obrazka na moim dysku google), a Déri Múzeum w Debreczynie też dysponuje pokaźną kolekcją. Csigacsináló (przyrządy, którymi robi się makaron) widziałem też w innych miejscowościach na wystawach etnograficznych oraz w skansenach mniejszych grup etnicznych - w skansenach zwykle jest się sam na sam z osobą oprowadzającą i zawsze pytała się, czy wiem, co to jest Csigacsinálás to część dziedzictwa kulturowego i bardzo fajnie, że ta tradycja jest żywa, a nie tylko skansenowo-muzealniana.
W tym roku przywiozłem właśnie ten makaron z Węgier: na rynku w Szeged paczka (ok. 400g) u jakiejś starszej gospodyni kosztowała 700 Ft.
W tym roku przywiozłem właśnie ten makaron z Węgier: na rynku w Szeged paczka (ok. 400g) u jakiejś starszej gospodyni kosztowała 700 Ft.