04-05-2024, 8:34
Większość prac wykonana w ubiegłym roku i poprzednim. Jeszcze dekadę temu można było w spokoju odganiać się od bąków ;-) Zdarzały się 1/2 namiociki, jeden kamper. W ubiegłym roku już nawet w zwykłe weekendy był straszny tłok. I tak jak piszesz, większość naszych rodaków. Niestety, nam się pozytywy nie zdarzyły. Cała kartony piwa, hałasy i krzyki nawet w nocy. Nie jest to już miejsce dla miłośników ciszy i przyrody