04-05-2024, 21:22
Maj 2024 zaczął się ciepłymi dniami. Poniosło nas na południe Węgier do Mako, niedaleko stąd do Serbii i Rumunii.
Najpierw był spacer po tym małym miasteczku, pełnym kwiatów i rzeźb
...
...
Na centralnym deptaku. obok tryskającej wody znajduje się fikuśny napis Mako z zakończeniem w kształcie cebuli.
Przecież Mako reklamuje się jako miasto cebuli, więc ci którzy tu trafią robią obowiązkowe zdjęcie tutaj.
W tle widać jakiś zabytkowy obiekt który czeka na renowację , a tuż za nim jest wejście na kąpielisko
...
..
Wszystko stylowo zaaranżowane z przebijającym symbolem cebuli.
Wewnątrz czaszy powitalnej rozwija skrzydła okazały ptak, czyżby Turul ...?
...
.. Wszystko to robi wrażenie. Zaglądamy do środka przez przesuwne drzwi, aby w holu zobaczyć makietę obiektu
oraz cennik
..
..
Już wypadłem z bieżących cen, bo 5900 za wejściówkę wydaje się wysoka
choć po przeliczeniu wychodzi ok 65 zł za dorosłą wejściówkę na cały dzień
... ale to dopiero jutro
Najpierw był spacer po tym małym miasteczku, pełnym kwiatów i rzeźb
...
...
Na centralnym deptaku. obok tryskającej wody znajduje się fikuśny napis Mako z zakończeniem w kształcie cebuli.
Przecież Mako reklamuje się jako miasto cebuli, więc ci którzy tu trafią robią obowiązkowe zdjęcie tutaj.
W tle widać jakiś zabytkowy obiekt który czeka na renowację , a tuż za nim jest wejście na kąpielisko
...
..
Wszystko stylowo zaaranżowane z przebijającym symbolem cebuli.
Wewnątrz czaszy powitalnej rozwija skrzydła okazały ptak, czyżby Turul ...?
...
.. Wszystko to robi wrażenie. Zaglądamy do środka przez przesuwne drzwi, aby w holu zobaczyć makietę obiektu
oraz cennik
..
..
Już wypadłem z bieżących cen, bo 5900 za wejściówkę wydaje się wysoka
choć po przeliczeniu wychodzi ok 65 zł za dorosłą wejściówkę na cały dzień
... ale to dopiero jutro