16-07-2024, 17:09
(16-07-2024, 5:55)eplus napisał(a): 4. zakupy w markecie obowiązkowo, żeby coś przywieźć z podróży, ale raczej nie w Lidlu, bo kiełbasy Pikok, słodycze FinCarre i wino Parkside szału w Polsce nie zrobią.
To jest klucz do zagranicznych wakacji.
Pamiętam, jak dzieci były małe (2-4 lata), zostawały na kwaterze z mamą np. na drzemkę, a ja buszowałem po Tesco w Balatonfured albo w Siofoku i wynajdywałem nieznane i ciekawe smaki
Niestetyż, w ostatnich latach nie ma już tyle czasu, ale kupuję na szybkości z pamięci swoją drogą po pandemi Tesco strasznie na Węgrzech podrożało...