27-08-2024, 8:28
(26-08-2024, 14:54)Mac_pl napisał(a): Naruszyła, naruszyła.Nie znamy, ale ty "wiesz".
1. Skoro umowy "są poufne" to nie znamy ich zapisów.
"Wiesz", że została naruszona.
Skoro umowa została naruszona/zerwana bezprawnie/itp. to czemu Łukoil się na to nie skarży, nie pozywa do arbitrażu/sądu?
Już nie raz to robił. A teraz nie może? Nie ma argumentów?
"Wiesz", że płynie droższa ropa.
Podaj cennik.
Cytat:2. UE stwierdziła brak zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego Węgier, a nie brak naruszenia umowy.A cień dowodu na to, że "UE jest stroną a wręcz inicjatorem sporu" ci niepotrzebny, bo "wiesz", prawda?
3. Zarzut Szijarto był taki, że UE jest stroną a wręcz inicjatorem sporu. Już rzymianie twierdzili, że nie można być sędzią we własnej sprawie.
Wystarczy, że to powiedział Szijarto.
Cytat:4. Co do zasady umowa może zostać wypowiedziana, zerwana lub wygasnąć ze względu na upływ czasu na jaki była zawarta. Z tym ostatnim przypadkiem nie mamy do czynienia,
Jakiś argument za tym, że Ukraińcy kłamią mówiąc, że umowa się zakończyła?
Wiara?
Cytat: bo nie byłoby problemu (a przynajmniej ja sam bym się nie gorączkował ). Nie może jednak być tak, że "Ukraińcy stwierdzili że umowa wygasła i tyle".
Nie może być, bo?
Bo to niemożliwe, żeby umowa miała termin końcowy.
Cytat:5. Tak, ropa i tak płynie, ale nadal rosyjska i w dodatku droższa.
Ergo Ukraina naruszyła interesy Węgier.
Na razie to "ergo" nie jest wcale ergo.
Cytat:A sympatie obydwu wymienionych gentelmanów są mi obojętne. I żeby było jasne, nie trawię Putina ale von der Leyen też jest wysoko w moim prywatnym rankingu.
Nie znam kobiety, więc nie skomentuję.