30-12-2012, 22:28
Witajcie!
Mam na imię Sol, jestem studentką stosunków międzynarodowych i ciężko zapadłam na Węgry.
Śledzę Wasze forum już od dawna, ale jakoś dotąd nie miałam śmiałości do Was dołączyć. Uczę się węgierskiego już ładnych parę lat (bez szaleństw, ale o pogodzie mogę porozmawiać i marzę by kiedyś (po studiach) przenieść się do naszych Bratanków już na stałe.
Uwielbiam węgierskie wino, które namiętnie propaguję wśród swoich znajomych, zwłaszcza z rejonu Villány, túró rudi oraz oczywiście lángose, których obecnie nie mogę jadać. (może i dobrze...
Również swą pracę licencjacką poświęcam tematyce węgierskiej, co już nikogo nie dziwi.
Kończąc ten przydługawy i lekko nudny wpis biograficzny, chciałam Wam życzyć wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku! BUÉK!
Mam na imię Sol, jestem studentką stosunków międzynarodowych i ciężko zapadłam na Węgry.
Śledzę Wasze forum już od dawna, ale jakoś dotąd nie miałam śmiałości do Was dołączyć. Uczę się węgierskiego już ładnych parę lat (bez szaleństw, ale o pogodzie mogę porozmawiać i marzę by kiedyś (po studiach) przenieść się do naszych Bratanków już na stałe.
Uwielbiam węgierskie wino, które namiętnie propaguję wśród swoich znajomych, zwłaszcza z rejonu Villány, túró rudi oraz oczywiście lángose, których obecnie nie mogę jadać. (może i dobrze...
Również swą pracę licencjacką poświęcam tematyce węgierskiej, co już nikogo nie dziwi.
Kończąc ten przydługawy i lekko nudny wpis biograficzny, chciałam Wam życzyć wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku! BUÉK!