10-01-2013, 21:00
Z moich obserwacji wynika, że Boże Narodzenie jest o wiele mniej religijnym świętem niż w Polsce, za to podobnie jak u nas zdecydowanie rodzinnym.
Z dań wigilijnych moi znajomi najczęściej wymieniali indyka, coś na wzór polskich gołąbków (Töltött Káposzta), lub rybę. Współcześnie o poście w wigilię nie słyszałem.
Prezenty rzeczywiście przynosi Jezusek.
Z ciekawostek około świątecznych to niegrzeczne dzieciaki od Mikołaja dostają podobnie jak w Polsce rózgę - virgács.
Szaloncukor - to znają wszyscy Węgrzy a najlepszy według mnie to STUHMER
Z dań wigilijnych moi znajomi najczęściej wymieniali indyka, coś na wzór polskich gołąbków (Töltött Káposzta), lub rybę. Współcześnie o poście w wigilię nie słyszałem.
Prezenty rzeczywiście przynosi Jezusek.
Z ciekawostek około świątecznych to niegrzeczne dzieciaki od Mikołaja dostają podobnie jak w Polsce rózgę - virgács.
Szaloncukor - to znają wszyscy Węgrzy a najlepszy według mnie to STUHMER