Czyli klasyka - nieszczęśliwa miłość... zimowa miłość, w każdym bądź razie nie miłości do Lövölde tér.
Wyobrażam sobie taką niewielką budkę, w której sprzedawczyni praży ziarna słonecznika i sprzedaje jeszcze ciepłe zawinięte w tutkę z papieru.
Ribizli bardzo dziękuję
(27-01-2013, 14:23)Ribizli napisał(a): (...) Ile razy podpieralem budke z pestkami (...)
Wyobrażam sobie taką niewielką budkę, w której sprzedawczyni praży ziarna słonecznika i sprzedaje jeszcze ciepłe zawinięte w tutkę z papieru.
Ribizli bardzo dziękuję