Kraj, do którego nie pojechalibyście za żadne skarby
#16
Nie za bardzo łapię, jak można wypowiadać się o kraju, którego się nie widziało, że nie chce się tam pojechać.

Ja mogę powiedzieć, do których krajów - spośród tych, które odwiedziłam - nie ciągnie mnie z powrotem. Nie żałuję, że byłam, ale nie muszę się tam znaleźć ponownie:

1. Szwecja - zwiedziłam Sztokholm i okolice (np. Uppsala jest ładnym miasteczkiem), byłam też w Karlskronie. W Szwecji byłam 3 razy. Nie zachwyca mnie szwedzka architektura ani krajobrazy - nie powalają, widziałam ładniejsze. Najbardziej jednak nie odpowiada mi mentalność ludzi. Szwedzi są bardzo grzeczni, ale do bólu powściągliwi w kontaktach z innymi, nawet najbliższymi - jak sąsiedzi czy rodzina. Wieją takim chłodem, że szok! Mieszkałam u mamy mojej przyjaciółki, więc miałam okazję poznać Szwecję nie jako zwykła turystka, ale bardziej od środka i to robi dość przygnębiające wrażenie. Ale za to filmy Bergmana zrozumiałam w trymiga!

2. Chiny - byłam raz, jechałam w obie strony Koleją Transsyberyjską (1 tydzień w 1 stronę) i samą podróż pociągiem bym z chęcią powtórzyła. W przeciwieństwie do Szwedów Chińczycy są przeuroczy, niezwykle kontaktowi, pomocni, a przy tym nie narzucają się. Ale sam kraj - choć z fascynującą architekturą, historią, krajobrazami (byłam w Pekinie i Szanghaju) - to jakoś nie mój klimat. Wolę Europę. Tyle że chociaż czuję, że Japonia czy Indie to "nie moja bajka", to bym tam pojechała, żeby się przekonać na własnej skórze.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Kraj, do którego nie pojechalibyście za żadne skarby - przez Helka Travel - 29-01-2013, 22:50

Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Zatoka Kotorska - nie tylko Kotor powroty 0 2,703 03-09-2018, 10:25
Ostatni post: powroty



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 33 gości