24-03-2013, 14:24
Przeważnie czytam kilka książek "naprzemiennie". Z węgierskich: Ottó Tolani - Poeta ze smalcu. Powieść z wywiadu radiowego. Jeszcze czegoś takiego nie czytałem, bardzo egzotyczna, wspomnienia i przemyślenia Węgra z Wojwodiny, zauroczonego Adriatykiem, Cisą, literaturą serbską (chorwacką). Czytam powoli. Gdy na Małym Rynku pokazałem książkę Węgrowi sprzedającemu kiełbaski, chyba nie bardzo wiedział kim jest autor. Czytam też Historię filozofii w zarysie Józefa Bocheńskiego OP, wczoraj w taniej księgarni kupiłem Historię Albanii (w sierpniu jedziemy tam na wczasy), mam zamiar przeczytać, może od jutra..