31-03-2013, 15:32
Wydaje mi się, że w księgarniach na terenie Polski można dostać jedynie samouczki [z definicji tylko na poziom podstawowy] i rozmówki. Osobiście nie spotkałam się z żadnym podręcznikiem.
Jeśli myślisz bardzo perspektywicznie o języku węgierskim, to rób wszystko, by w Twoje ręce trafiła Hungarolingua. Podręcznik ma 3 części, które doprowadzą Cię do poziomu B2. Do tego serię trzech części wzbogaca bliźniacza książka poświęcona językowi handlowemu. Do każdego podręcznika są ćwiczenia. Wady: brak poleceń i objaśnień (w cz. 1 i 2)- to niby ułatwia, bo z podręcznika może się uczyć przedstawiciel każdej nacji, ale z drugiej strony uniemożliwia samodzielną naukę.
Jeśli myślisz bardzo perspektywicznie o języku węgierskim, to rób wszystko, by w Twoje ręce trafiła Hungarolingua. Podręcznik ma 3 części, które doprowadzą Cię do poziomu B2. Do tego serię trzech części wzbogaca bliźniacza książka poświęcona językowi handlowemu. Do każdego podręcznika są ćwiczenia. Wady: brak poleceń i objaśnień (w cz. 1 i 2)- to niby ułatwia, bo z podręcznika może się uczyć przedstawiciel każdej nacji, ale z drugiej strony uniemożliwia samodzielną naukę.