06-04-2013, 15:41
Beata, Twoja trasa jest chyba najbardziej naturalna.
Też chciałem pisać o busikach z południowej polski, które dowożą do Miszkolca na przykład. Ale jest to sprawa na tyle lokalna, że w Internecie ani widu, ani słychu o tym
Ewentualnie można pomyśleć o pociągu do Koszyc, stamtąd też już niedaleko (~90 km) do Tokaju.
Też chciałem pisać o busikach z południowej polski, które dowożą do Miszkolca na przykład. Ale jest to sprawa na tyle lokalna, że w Internecie ani widu, ani słychu o tym
Ewentualnie można pomyśleć o pociągu do Koszyc, stamtąd też już niedaleko (~90 km) do Tokaju.
Masz własną stronę internetową? Pomóż promować Forum Węgierskie!