05-05-2013, 7:06
Byliśmy w tym przedszkolu i melduję, że Pani Zsuzsa - dyrektorka mówi po polsku, a także rozumie, więcej niż ja po węgiersku. Zapamiętałem "Jestem bardzo szczęśliwa" z powodu odwiedzin , mówiliśmy też o pogodzie, dzieciach i współpracy (syn chodził do przedszkola zaprzyjaźnionego). Pani Zsuzsa uczyła się polskiego parę godzin, ale niestety nie ma więcej czasu. Było przezabawnie.