30-01-2012, 1:36
No ja pamiętam, jak znajomym załatwiałem tam nocleg. W pokoju, do którego ich pokierowano stała flaszka na środku stołu, pościel leżała na ziemi i w ogóle syf był. Na szczęście po interwencji w portierni recepcjonista stwierdził, że widocznie sprzątaczka tam jeszcze nie dotarła i dał klucz do innego pokoju
Masz własną stronę internetową? Pomóż promować Forum Węgierskie!