pytanie na początek nauki
#1
Witam!
Mam pytanie do ludzi, którzy uczą się węgierskiego. Jestem wielką fanką tegoż języka, podoba mi się strasznie i w zasadzie od lat prowadzę wewnętrzy spór - uczyć się czy się nie uczyć? Z jednej strony moim marzeniem jest mówić po węgiersku, z drugiej - język jest niewątpliwie trudny i potrzeba czasu i poświęcenia, żeby go opanować,a przy tym niestety nie jest zbyt przydatny. Może się mylę, ale wydaje mi się, że naukę węgierskiego bardziej można traktować jako pasję niż coś, co się może naprawdę w życiu przydać. Obecnie uczę się innych języków, a nie chcę łapać zbyt wielu srok za ogon, ale kiedy to, czego uczę się teraz opanuję na poziomie zaawansowanym chciałabym zacząć nowy język no i cały czas kusi mnie ten węgierski. Plan jest taki, żeby zacząć się uczyć słownictwa, po kilka słówek dziennie, a za kilka miesięcy/lat wziąć się za naukę na poważnie i przysiąść nad gramatyką. No i tu w zasadzie rodzi się moje pytanie: O gramatyce węgierskiej nieco czytałam, jej zawiłości mnie nie przerażają, a wręcz przyciągają, natomiast co by mnie mogło baaardzo zniechęcić to wyjątki i konieczność kucia na blaszkę. Mogę się nauczyć miliona regularnych końcówek w różnych trybach, czasach, ale strasznie nie lubię sytuacji, gdzie np. nauczenie się słówka nie wystarczy, bo żeby je odmienić trzeba też się nauczyć na pamięć końcówki w liczbie mnogiej czy bierniku czy innym pierniku. Przykładowo liczba mnoga w języku niemieckim. Słówko znasz, ale (przynajmniej na początku) musisz zajrzeć do słownika, żeby użyć je w liczbie mnogiej. Potem to już przychodzi łatwiej, bo się człowiek osłucha, a poza tym jakoś tak się już czuje język. Niemniej, mimo że w niemieckim można powiedzieć dałam radę, strasznie czegoś takiego nie lubię i zabija to we mnie zapał do nauki. Jeśli dodamy do tego zawiłość regularnych form gramatycznych węgierskiego, myślę, że jednak polegnę i wezmę się za coś bardziej przydatnego. Próbowałam znaleźć informację na ten temat, ale np. w jakiejś książce wyczytałam, że żeby stworzyć taką czy taką formę dodajemy końcówkę taką lub taką, ale nie wyjaśnia kiedy ta pierwsza, a kiedy ta druga i czy jest na to jakaś reguła. Domyślałam się, że to zależy np. od samogłosek w wyrazie, ale, jak już powiedziałam, nie mam czasu aż tak się zagłębiać w gramatykę, a dla laika to wszystko brzmi zbyt skomplikowanie i w sumie nie wiem. Więc w końcu jak to jest: czy w węgierskim dużo jest nieregularności? Takich, które trzeba po prostu wkuć. Czy większość rzeczy da się wysnuć z reguł (nawet jeśli jest ich milion)? Rozpisałam się trochę, ale mam też nadzieję, że oprócz odpowiedzi na to ostatnie pytanie może ktoś będzie miał dla mnie jeszcze jakieś porady czy komentarze. Może jakieś słowa zachęty albo wręcz odwrotnie. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
pytanie na początek nauki - przez emilyana - 25-03-2015, 4:01
RE: pytanie na początek nauki - przez Sztasek - 30-03-2015, 18:17
RE: pytanie na początek nauki - przez poimandres - 31-03-2015, 17:55

Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  kursy do nauki czelak 2 4,648 11-12-2021, 13:45
Ostatni post: Jakikolwiek
  Książki do nauki Maniek 93 120,521 07-05-2018, 21:53
Ostatni post: Kardasz
  Kurs podstawowego słownictwa na Memrise Dragonboliero 4 5,134 23-10-2017, 14:13
Ostatni post: Sylwiaa
  Tekst na t-shirt Ramirez 20 11,128 07-02-2017, 11:44
Ostatni post: Ramirez
  Hiszpański na Węgrzech Simon 3 4,027 22-02-2016, 14:18
Ostatni post: miskaa4



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości