27-09-2015, 9:58
Ale dołujecie chłopaka!
Pytanie - czy koniecznie na studia? Lubisz obce kraje - zaciągnij się na statek jak Robinson (oczywiście nie życzę finału na bezludnej wyspie, to był wypadek). Może Cejrowski, Wojciechowska albo chociaż Makłowicz potrzebuje kogoś do noszenia walizek, reflektorów i kuchenki? Jako wersja hardkor proponuję trochę przypakować na siłowni i zgłosić się do Legii Cudzoziemskiej.
Pytanie - czy koniecznie na studia? Lubisz obce kraje - zaciągnij się na statek jak Robinson (oczywiście nie życzę finału na bezludnej wyspie, to był wypadek). Może Cejrowski, Wojciechowska albo chociaż Makłowicz potrzebuje kogoś do noszenia walizek, reflektorów i kuchenki? Jako wersja hardkor proponuję trochę przypakować na siłowni i zgłosić się do Legii Cudzoziemskiej.