(29-12-2021, 16:37)piablo75 napisał(a): (...) czy i na Węgrzech jest taka sama narracja iż umierają tylko ludzie niezaszczepieni..
Bo u nas zgroza mamy ponad 700 zgonów!!!!
Nie jest łatwo znaleźć dane, ale one pojawiają się również w necie.
Ministerstwo Zdrowia bardzo oszczędnie gospodaruje danymi.
Jednak Twoja opinia o narracji nie do końca pokrywa się rzeczywistością.
Patrz na komunikat Ministerstwa Zdrowia z 30. listopada b.r.
" Zmarło 526 chorych z COVID-19 - 30 listopada poinformowało Ministerstwo Zdrowia. To najwięcej w obecnej fali pandemii. Z podanych przez resort danych wiemy też, ile osób straciło życie z powodu samego SARS-CoV-2 (150), ile przez współistnienie COVID-19 z innymi schorzeniami (376).
30 listopada z komunikatu MZ dowiedzieliśmy się jednak znacznie więcej. A mianowicie, ilu zmarłych zaszczepiło się przeciwko COVID-19, ilu tego nie zrobiło. Dane są porażające. Okazuje się bowiem, że na 526 zmarłych pacjentów, aż 386 stanowią osoby niezaszczepione. To ponad 73 proc."
Źródło: https://www.medonet.pl/koronawirus/koron...18245.html
Dużo danych można znaleźć na stronach:
https://epidemia-koronawirus.pl/
Mnie przeraża dobowa ilość zgonów.
Jak to się dzieje, że rządzący nie widzą w tym problemu?
Jakby tak na placu Piłsudskiego w Warszawie wystawić 700 trumien czy ten obrazek obudziłby w rządzących ludzkie odruchy?
Mamy wzorce dookoła. Wiadomo co się sprawdziło/sprawdza w ościennych krajach. Potrzebujemy jeszcze więcej ofiar?
Dlaczego większość obywateli naszego kraju akceptuje takie postawy?