24-07-2013, 11:20
Ja już jestem po pierwszym razie nad Balatonem. Byłam z rodziną w pierwszej połowie lipca na Campingu Europa w Alsoors. Bardzo nam się podobało. Domek miałam zarezerwowany wcześniej ze strony www.balatontourist.hu Zapłaciliśmy 200 tyś. forintów za 10 noclegów, na miejsu były jeszcze wolne miejsca. Blisko do Balatonfured, Balatonalmadi, w rejonie sklepy, restauracje. Polecam północny brzeg-dużo miejsc do odwiedzenia. Dla starszych dzieci które umieją pływać super miejsce, jezioro nie za płytkie ani nie za głębokie, dla nas było w sam raz.Woda ciepła 24 st. na początku lipca.
Jechaliśmy z Gdańska właśnie przez Łódź , Żywiec, przejście graniczne w Skalite potem kierunek na Bratysławę, Żilinę, Gyor, Veszprem i w dół nad Balaton. Najgorsza droga przez Polskę, Słowacja i Węgry to "pikuś". W razie pytań służę pomocą.
Jechaliśmy z Gdańska właśnie przez Łódź , Żywiec, przejście graniczne w Skalite potem kierunek na Bratysławę, Żilinę, Gyor, Veszprem i w dół nad Balaton. Najgorsza droga przez Polskę, Słowacja i Węgry to "pikuś". W razie pytań służę pomocą.