30-10-2014, 20:36
A czy Węgrom nie wystarczy już 27% VAT. To jest najdokładniej ściągalny podatek od szarego obywatela.
W porównaniu do tego, podatek od internetu, to pikuś. Próbuję sobie wyobrazić, co by było, gdyby u nas znalazł się taki Orban.
W porównaniu do tego, podatek od internetu, to pikuś. Próbuję sobie wyobrazić, co by było, gdyby u nas znalazł się taki Orban.