11-01-2015, 19:53
Tym, którzy znajdą się Aggtelek przed lub po sezonie i nie będzie im odpowiadało domowe jedzenie (nie oszukujmy się, większość moich kolezanek na widok olbrzymiej kaszanki, parówki czy jajecznicy w formie placka po prostu natychmiast opuściłaby kuchnię...) moge polecic restaurację hotelu Cseppko.
Niezwykłe miejsce! Z zewnątrz totalna ruina, architektura rodem z PRL, a hotel ma 3*!
W listopadzie był absolutnie pusty, wyglądał na wymarły, jednak obsługa, kiedy już po nią pobiegli stanęła na wysokości zadania i dostaliśmy przepyszne bogracze w niewysokiej cenie.
Hotel mieści sie przy Kulterulet.
Niezwykłe miejsce! Z zewnątrz totalna ruina, architektura rodem z PRL, a hotel ma 3*!
W listopadzie był absolutnie pusty, wyglądał na wymarły, jednak obsługa, kiedy już po nią pobiegli stanęła na wysokości zadania i dostaliśmy przepyszne bogracze w niewysokiej cenie.
Hotel mieści sie przy Kulterulet.