08-09-2012, 10:20
(08-09-2012, 0:14)fvg napisał(a): Znalezione na facebooku:
Budapeszteński pomysł na promocję czytelnictwa:
na zdjęciu jedna z kilkunastu budek typu "zostaw książkę - weź książkę" I co najlepsze - nikt nie kradnie, nikt nie oszukuje, a budki działają
Może jestem antypatriotyczny, ale myślę, że u nas jest to nie utrzymania na dłuższy czas. Bezinteresowny wandalizm Polaków jest ogromny. Oczywiście ja wiem, że dotyczy to tylko pewnego procentu Polaków, ale ten procent jest tak znaczący (wystarczy nawet 1-5%), że taka sympatyczna budka nie postoi w stanie nienaruszonym dłużej niż tydzień.
Co innego kąciki w biblioteka i kawiarniach o których pisze fvg, tam taka idea ma sens, bo primo: ktoś pilnuje, secundo: nasza "Złota Młodzież" biblioteki omija z daleka.
Jak ktoś ma jeszcze złudzenia niech poczyta teksty w jakim stanie są rowery, które można sobie wypożyczyć w Warszawie.