10-05-2014, 23:01
Obecności medialnej tematyki węgierskiej ciąg dalszy. Tym razem Eger został umieszczony na liście ośmiu mniej znanych miejsc w Europie świetnych na krótkie turystyczne wypady.
http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,1141...ry,,4.html
Eger znalazł się w interesującym towarzystwie. Polecane są także wycieczki do Porto i doliny Douro w Portugalii, Grenoble, Belgradu, Apulii we Włoszech, na Bornholm, do Vigo w Hiszpanii oraz do Parku Narodowego Gauja na Łotwie.
O samym Egerze podobnie jak o innych miejscach jest zaledwie krótka informacja, którą poniżej zamieszczam. Dla nas nie jest to nic odkrywczego, ale ważne aby skłoniła Polaków do odwiedzin Egeru.
"To małe miasteczko na północy Węgier, położone między Górami Bukowymi i górami Matra. Eger posiada kilka atrakcji turystycznych, w tym minaret, pozostałość po panowaniu tureckim oraz XIIwieczny zamek, dzięki któremu w 1552 roku Węgrom udało się powstrzymać tureckie oblężenie. Można więc powłóczyć się uliczkami tego uroczego miasta, zobaczyć zamek, zwiedzić jego muzeum, wspiąć się na minaret i popodziwiać drugą największą na Węgrzech bazylikę, po to by wieczorem udać się za miasto do tzw. ?Doliny Pięknej Panienki?. Tam czekają na nas piwniczki winne (jest ich w okolicy aż dwieście!), w których można skosztować lokalnych win, żeby wiedzieć, które następnie zamówić, bo zazwyczaj na degustacji się nie kończy. Piwniczki winne w tym regionie są wykute w wulkanicznym tufie, który zapewnia idealne warunki do przechowywania wina. Nic dziwnego, że tak dobrze smakuje. W Egerze warto zostać dłużej, nie tylko po to, żeby następnego dnia leczyć kaca. W niedużej odległości od miasteczka znajdziemy duże kąpielisko termalne, a także łaźnię turecką pochodzącą z 1448 roku. To wszystko czyni Eger bardzo przyjemnym miejscem na dłuższy wypad w ciepły majowy lub czerwcowy weekend.
Do Egeru najwygodniej wybrać się samochodem."
http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,1141...ry,,4.html
Eger znalazł się w interesującym towarzystwie. Polecane są także wycieczki do Porto i doliny Douro w Portugalii, Grenoble, Belgradu, Apulii we Włoszech, na Bornholm, do Vigo w Hiszpanii oraz do Parku Narodowego Gauja na Łotwie.
O samym Egerze podobnie jak o innych miejscach jest zaledwie krótka informacja, którą poniżej zamieszczam. Dla nas nie jest to nic odkrywczego, ale ważne aby skłoniła Polaków do odwiedzin Egeru.
"To małe miasteczko na północy Węgier, położone między Górami Bukowymi i górami Matra. Eger posiada kilka atrakcji turystycznych, w tym minaret, pozostałość po panowaniu tureckim oraz XIIwieczny zamek, dzięki któremu w 1552 roku Węgrom udało się powstrzymać tureckie oblężenie. Można więc powłóczyć się uliczkami tego uroczego miasta, zobaczyć zamek, zwiedzić jego muzeum, wspiąć się na minaret i popodziwiać drugą największą na Węgrzech bazylikę, po to by wieczorem udać się za miasto do tzw. ?Doliny Pięknej Panienki?. Tam czekają na nas piwniczki winne (jest ich w okolicy aż dwieście!), w których można skosztować lokalnych win, żeby wiedzieć, które następnie zamówić, bo zazwyczaj na degustacji się nie kończy. Piwniczki winne w tym regionie są wykute w wulkanicznym tufie, który zapewnia idealne warunki do przechowywania wina. Nic dziwnego, że tak dobrze smakuje. W Egerze warto zostać dłużej, nie tylko po to, żeby następnego dnia leczyć kaca. W niedużej odległości od miasteczka znajdziemy duże kąpielisko termalne, a także łaźnię turecką pochodzącą z 1448 roku. To wszystko czyni Eger bardzo przyjemnym miejscem na dłuższy wypad w ciepły majowy lub czerwcowy weekend.
Do Egeru najwygodniej wybrać się samochodem."