02-10-2015, 21:00
Pojechałam tam służbowo, miałam przygotować projekt dla naszego partnera i zaprosili nas do swojej siedziby. Spędziliśmy tam dwa tygodnie, zamiast planowanych 4 dni. Zaskoczyła mnie przede wszystkim węgierska gościnność i to, jak do nas podchodzili, gdy dowiedzieli się skąd jesteśmy. Druga okazja nadarzyła się szybko, nieco ponad miesiąc po powrocie. Każdy wyjazd do węgierskich klientów wiąże się z tym, że to ja tam na bank muszę jechać.