02-02-2015, 13:54
"Istnieje możliwość..."
Kolega coś mi mówił o tym banku z kapelusikiem, że miał być jakiś kredyt bez poręczeń z gwarancją najniższej raty, do 5000zł, ale okazało się, że pod warunkiem miesięcznych wpływów na konto... 10.000zł
Nie żebym akurat nie lubił tych z tarczą i kapeluszem, po prostu ofertę banku trzeba rozpatrywać całościowo z uwzględnieniem tych usług, z których najczęściej korzystamy. Na pewno założenie nowego konta dla dwóch przelewów rocznie, nawet, gdyby finansowo dało to 30 złotych do przodu, nie jest warte zachodu z całą korespondencją, poświadczeniami tożsamości, odbierania i czytania wyciągów, pamiętania o terminach itp. I tak w końcu nas złapią na jakiejś wygórowanej prowizji.
Kolega coś mi mówił o tym banku z kapelusikiem, że miał być jakiś kredyt bez poręczeń z gwarancją najniższej raty, do 5000zł, ale okazało się, że pod warunkiem miesięcznych wpływów na konto... 10.000zł
Nie żebym akurat nie lubił tych z tarczą i kapeluszem, po prostu ofertę banku trzeba rozpatrywać całościowo z uwzględnieniem tych usług, z których najczęściej korzystamy. Na pewno założenie nowego konta dla dwóch przelewów rocznie, nawet, gdyby finansowo dało to 30 złotych do przodu, nie jest warte zachodu z całą korespondencją, poświadczeniami tożsamości, odbierania i czytania wyciągów, pamiętania o terminach itp. I tak w końcu nas złapią na jakiejś wygórowanej prowizji.