09-04-2013, 0:59
Ok, ale umówmy się, że jest to przepis zupełnie martwy. Wielokrotnie mi się zdarzyło spożywać alkohol w przestrzeni publicznej nazwijmy to i mimo tego, że policja to widziała w żaden sposób nie reagowała.
Jednym słowem - jeżeli sobie po prostu pijesz winko i nikogo nie zaczepiasz, to nikt a nikt Cię nie zaczepi. Ewentualnie tylko po to, by pożyczyć korkociąg
Jednym słowem - jeżeli sobie po prostu pijesz winko i nikogo nie zaczepiasz, to nikt a nikt Cię nie zaczepi. Ewentualnie tylko po to, by pożyczyć korkociąg