(21-03-2013, 12:39)mordimer napisał(a): .... jako powszechnie znany w gronie przyjaciół miłośnik pierogów i makaronu w kazdej odmianie chyba będę musiał jednak poważnie rozważyć indywidualną deateizację i wstąpienie do Kościóła Latającego Potwora Spaghetti ....
Buhahahahahaha Nie zamierzam nikogo nawracać - ani mi to w głowie, ale nie mogłem się powstrzymać:
Kto chce - niech 3x dziennie wcina kluski - ja jestem smakoszem wina , a co do chleba, to przychylam się do zdania, iż nigdy się on nie przeje, w przeciwieństwe do ciastek - dlatego nikogo chyba nie zdziwi, że jestem chrześcijaninem.