20-10-2012, 17:13
(16-10-2012, 19:54)Paweł napisał(a): Dzięki za wskazówki, właśnie jestem świeżo po lekturze Endre Fejes "Dobry wieczór lato, dobry wieczór miłość" (...)
To chyba moja pierwsza książka węgierskiego autora (nie licząc oczywiście "Chłopców z placu Broni"). Mam ją nawet wciąż u siebie.
Polecam tegoż autora "Cmentarz starego żelastwa" wspominany już nie raz na naszym Forum.