25-11-2014, 18:28
Ogonki nad literami? To koszmar jakiś. Nie jestem dyslektykiem, po polsku piszę 100% bezbłędnie, jedynie czasem mam wątpliwości razem-osobno, ale we francuskim i węgierskim daszki to czarna magia, prawdopodobnie 30 lat temu moja kora mózgowa przestała przetwarzać tego typu bodźce. Ale nie po to kupowałem traktor, żeby jeździć po autostradach, raczej zjadę w teren.