03-07-2017, 16:02
Witam, ostatnio przejeżdzając przez Budapeszt, jadąc na i wracając z wakacji, dałem sie złapać 3x na tamtejszych fotoradarach..
Kosztuje mnie to zawrotną jak dla studenta kwotę 195 tyś forintów (2,6tyś złotych)
I mam z tego tytułu pytanie, od razu zaznaczam, że TAK chcę zapłacić te mandaty, nie chce się od tego migać, lecz po prostu chce zyskać trochę na czasie, stąd moje pytanie:
Orientuje sie ktoś jak wygląda postępowanie gdy nie zapłacę w terminie 30 dni tych mandatów? W zawiadomieniu jest napisane, ze zostanie wszczete postepowanie zgodne z prawem wegierskim. Chodzi mi konkretnie czy Węgrzy naliczają jakieś dodatkowe duże odsetki do mandatów? Czy tylko zostane obciążony kosztami urzędowymi tak jak np dzieje się to w Austrii(znajomy miał takie przejścia z Austriakami)
Czy też węgrzy dowalą mi takie odsetki, że lepiej brać kredyt i spłacać to natychmiast?
Szukałem odp w konsulatach lecz nikt nie potrafił mi pomóc, może miał ktoś podobną sytuacje lub dysponuje wiedzą, lub wie kto może takową dysponować?!
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Kosztuje mnie to zawrotną jak dla studenta kwotę 195 tyś forintów (2,6tyś złotych)
I mam z tego tytułu pytanie, od razu zaznaczam, że TAK chcę zapłacić te mandaty, nie chce się od tego migać, lecz po prostu chce zyskać trochę na czasie, stąd moje pytanie:
Orientuje sie ktoś jak wygląda postępowanie gdy nie zapłacę w terminie 30 dni tych mandatów? W zawiadomieniu jest napisane, ze zostanie wszczete postepowanie zgodne z prawem wegierskim. Chodzi mi konkretnie czy Węgrzy naliczają jakieś dodatkowe duże odsetki do mandatów? Czy tylko zostane obciążony kosztami urzędowymi tak jak np dzieje się to w Austrii(znajomy miał takie przejścia z Austriakami)
Czy też węgrzy dowalą mi takie odsetki, że lepiej brać kredyt i spłacać to natychmiast?
Szukałem odp w konsulatach lecz nikt nie potrafił mi pomóc, może miał ktoś podobną sytuacje lub dysponuje wiedzą, lub wie kto może takową dysponować?!
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam