Balaton dla 4osobowej rodziny.

[Nuciak]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Wybieram się z rodziną 2+2 dzieci 6 i 2 lata na przełomie lipca i sierpnia tego roku na Węgry.Do tej pory byliśmy 2 razy w Egerze i okolicach, bardzo spodobał nam się "węgierski klimat" i chcielibyśmy poznać go bardziej.Tegoroczny wyjazd chciałem spędzić w 2 miejscach po ok 6 dni w każdym.Pierwszym miejscem jest Balaton i tu prośba do szanownych forumowiczów o podpowiedź gdzie jechać.Szukamy jakiejś fajnej miejscowości turystycznej z ładną plażą,miejscem na wieczorną kolacje,spacer (deptak,rynek),z jakimiś atrakcjami dla dzieci, dobrze by było żeby w okolicy były też baseny na wypadek gdyby dzieci nie odnalazły się w jeziorze.
Co do drugiego miejsca to szukam miasteczka klimatem zbliżonego do Egeru starówka,baseny,wino.Ewentualnie miasteczka gdzie można poczuć ten węgierski klimat.Słyszałem też że warto wybrać się na pustynie węgierską,ciekawy jestem czy faktycznie warto.
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Pozdrawiam

[javin]

Polecam
http://www.balaton-hotel.net/hu/

[Usunięty]

... http://www.balaton-hotel.net/hu/

Chyba najczęściej polecana miejscówka, również przez mnie

Zaraz przyleci Sztasek i będzie narzekał, że daleko nad jezioro

[smolka]

Ja tejże miejscówki nie polecam. Byłam tam w 2010 r. "Hotel" to relikt PRL-u. Pokoje gorące, bez klimy, śmierdzące jakimś plastkiem linoleum, prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. Jedzenie porażka. Nawet normalnej kawy nie można się napić, nie mówiąć już o śniadaniach, brrr... jak sobie przypomnę. Dobrze, że nie wzięliśmy obiadów. No chyba, że od tamtej pory coś się zmieniło?

[Sztasek]

Zaraz przyleci Sztasek i będzie narzekał, że daleko nad jezioro

... i przy...jechał kilkanaście minut temu, prosto z nad jeziora, z siatką rybek...
Csopak to dobre miejsce...i do Veszprém blisko
...tak jak w piosence "Csopak, Somló, Badacsony - w wykonaniu zespołu Apostol"

[Usunięty]

Csopak to dobre miejsce...

Bardzo lubię Csopak.
Co prawda teraz najczęściej koczuję w Paloznaku ale to temat na inną historię