Niestety takiej Besenovej już nie ma :-(((( Po nawet niezłej rozbudowie i modernizacji przeprowadzonej przez poprzedniego właściciela za UNIJNĄ kasę, została ona sprzedania firmie zarządzającą Tatralandią :-(( Skończyła się wtedy konkurencja, ceny w ciągu niespełna dwóch lat skoczyły z 12/14 euro na 24/26 euro, a to już jest dramat. Wiem, że za ten stan rzeczy odpowiadają aquaparki po polskiej stronie ze swymi cenami, ale to niczego nie zmienia.
Besenova była klimatycznym miejscem do odpoczynku, luzu i relaksu. Ze swą wodą termalną z dużą zawartością litu, idealną na ukojenie nerwów ;-)).
Obecnie jest to jedno z wielu takich samych, wrzeszczących miejsc, z barem w wodzie gdzie jeździ nowy człowiek biznesu, pijący, rzucający mięsem i nie mający litości dla wody w której przebywa robi w niej wszystko!! ;-((( Paradoksalnie, miejsce to stało się zatłoczone, pełne takich właśnie ludzi lubiących te klimaty ;-))
Niezła strefa zabaw dla dzieci, jedne z najwyższych zjeżdżalni na Słowacji.
Podsumowując, drogo i bardzo drogo. Jedzenia na terenie nie polecamy. Drożej niż w Niemczech. Kto szuka spokoju to nie znajdzie. Natomiast polecamy dla rodzin z dziećmi, to miejsce dla nich. W porównaniu z tym co u nas, to nadal luksus.
Besenova była klimatycznym miejscem do odpoczynku, luzu i relaksu. Ze swą wodą termalną z dużą zawartością litu, idealną na ukojenie nerwów ;-)).
Obecnie jest to jedno z wielu takich samych, wrzeszczących miejsc, z barem w wodzie gdzie jeździ nowy człowiek biznesu, pijący, rzucający mięsem i nie mający litości dla wody w której przebywa robi w niej wszystko!! ;-((( Paradoksalnie, miejsce to stało się zatłoczone, pełne takich właśnie ludzi lubiących te klimaty ;-))
Niezła strefa zabaw dla dzieci, jedne z najwyższych zjeżdżalni na Słowacji.
Podsumowując, drogo i bardzo drogo. Jedzenia na terenie nie polecamy. Drożej niż w Niemczech. Kto szuka spokoju to nie znajdzie. Natomiast polecamy dla rodzin z dziećmi, to miejsce dla nich. W porównaniu z tym co u nas, to nadal luksus.