Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Dzięki, Marku, za cenne wskazówki i wyjaśnienia co do muzyki. Znaleźliśmy się bez trudu i siedzieliśmy długo w noc na przekór wszystkim sąsiadom. W tym miejscu bardzo dziękuję Miłemu Gościowi za odzew na forum i odwiedziny. Wymieniliśmy się nie tylko atrakcyjnymi miejscówkami, ale i praktycznymi spostrzeżeniami i częścią podróżniczego oraz życiowego doświadczenia.
Grill to mylący trop niestety - na tak długi, bo 4-dniowy, wyjazd wrzuciłem do auta prawdziwy trójnóg, zwłaszcza, że przy dwóch osobach miejsca na graty jest dosyć. A ze sztućcami masz rację, bo rzeczy, których nie lubię przy stole to picie wprost z puszki, plastikowe widelce i papierowe tacki.
Ja rzadko poleguję na kocu, ale spacerując wczoraj po terenie też sobie pomyślałem, że nie chciałbym leżeć na trasie tego traktora.
Pozdrawiam wszystkich z tego fajnego miejsca, wieczorem przebazowanie do S-patak, pół drogi do domu...
Internet chodzi topornie, obrazki wrzucę z domu.
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.06.2016
Reputacja:
58
Cieszę się, że doceniasz moje wypociny. Na stronie Berekfürdő http://www.berekfurdo.hu/en/?module=news&fname=history zainteresowała mnie historia miejscowości.
Z tamtych okolic w 1915 roku wojsko przypędziło do Lublina żywy prowiant. Jest zdjęcie tego faktu przedstawiające stado prowadzonych krów po głównej ulicy Lublina.
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17.05.2015
Reputacja:
85
27-08-2017, 9:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-08-2017, 9:41 przez piterek.)
Berekfurdo..... bardzo miłe wspomnienia... Niestety jestem już w domu i brakuje mi porannego hydromasażu .
Polecam te baseny, bo chyba każdy znajdzie dla siebie miejsce. Sporo atrakcji dla najmłodszych ale i "nieco" starsza młodzież nie będzie narzekać. Kemping ze sporą ilością cienia i jak już wspomniał (teraz już mój realny kolega ) eplus, naprawdę spokojny... czasami aż za.... . Podczas naszego "hucznego" spotkania forumowego porozumiewaliśmy się prawie bez słów, żeby nie obudzić sąsiadów, hahaha. Eplus był tak podekscytowany wizją naszego spotkania forumowego, że aż skoczyła mu temperatura, ale wspólnymi siłami medycznymi przywracaliśmy go do żywych. Mam nadzieję, że już czuje się lepiej. Ze swojej strony również dziękuję za sympatyczny wieczór z eplusem i jego uroczą piękniejszą połową...
(a swoją drogą, że też taka dziewczyna chciała takieeeego brzydala )... co złego to nie ja
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.06.2016
Reputacja:
58
Przy wejściu do kąpieliska jest bardzo sugestywny instruktaż jak należy tam się gościć.
W tym roku zaraz po burzy było jakieś znośne oświetlenie żeby przedstawić to w miarę prawidłowo.
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
(04-09-2017, 10:59)Marek1953 napisał(a): Przy wejściu do kąpieliska jest bardzo sugestywny instruktaż jak należy tam się gościć.
Ten z brązu wykonany pomnik przedstawia spotkanie węgierskiego króla Macieja Corvina i Kinizsi Pál`a.
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.06.2016
Reputacja:
58
(04-09-2017, 11:14)Sztasek napisał(a): Ten z brązu wykonany pomnik przedstawia spotkanie węgierskiego króla Macieja Corvina i Kinizsi Pál`a. Bardzo dziękuję za merytoryczną odpowiedź, teraz będę się popisywał przed znajomymi.
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
10-09-2017, 9:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2023, 5:57 przez eplus.)
Kemping i kąpielisko Berekfurdo mają specyficzny klimat. Stali bywalcy przy wyjeździe rezerwują d0mki na następny rok. Wiele napisów także po polsku, jedna z recepcjonistek potrafi się porozumieć w naszym języku. Wyposażenie kempingu zupełnie wystarczające. Na kąpielisku liczne budki z jedzeniem, lodami, odzieżą, zabawkami i pamiątkami, jest nawet jubiler. Przeważają baseny zdrowotne:
tutaj mały na zewnątrz budynku h0telowego:
są dwa baseniki pod dachem, połączone korytarzem z h0telem i restauracją:
basen rozrywkowy:
pływacki ozdobiony rzeźbami:
zieleń jest starannie pielęgnowana:
kemping za dnia:
kemping nocą - cisza i spokój, hałasują tylko świerszcze:
na kąpielisku też spokojnie:
Jeden bardzo poważny minus według mnie - temperatura wody w basenie rozrywkowym. W zdrowotnych są wyświetlacze aktualnej temperatury, wskazania na poziomie 33....37°C, ja wybierałem te chłodniejsze, bo słońce mocno grzało. Te wartości pokrywają się ze stanem faktycznym. Natomiast przy rozrywkowym jest przybita tabliczka 31-33°C, a woda ma 26°C, zmierzyłem termometrem samochodowym. Podobnie w pływackim i przypuszczam, że w dziecinnym brodziku także. Morsownia i Bałtyk w kwietniu. Jak widać tłumów tam nie ma, już wiecie, dlaczego. Dla mnie zupełne minimum to 28°C.
Jeśli chodzi o drogę od strony Mezokovesd -zwróciłem uwagę w powrocie: faktycznie jest łatana, ale w żadnym wypadku nie dziurawa. Jak ktoś lubi, to może się wlec - ja na wyświetlaczu GPS często miałem prędkość 3-cyfrową (wiadomo, że zgodnie z wymogami Unii zegary samochodowe oszukują na plus, GPS pokazuje prawdę). A od Mezokovesd na północ to już szosy pierwszej klasy.
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Skład mineralny wody:
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
31-12-2017, 22:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2019, 21:33 przez eplus.)
W ramach przeglądu mijającego roku jeszcze kilka fotek.
Helikopter? Nie, ważka. Te insekty licznie pokazywały się nad basenami.
Jakaś topielica wypłoszyła wszystkich z basenu pływackiego:
Napisać, że moje wierne autko nie boi się dziur w drodze, o których wspominali inni, to błąd. Ono ich nie zauważa.
Brodzik "dziecięcy" - jak pisałem, woda w tych rejonach jest naprawdę zimna, więc i chętnych do kąpieli mało.
Rzut oka w lusterko wsteczne - da Bóg, że jeszcze tam kiedyś wrócimy...
Podrowienia dla Piotra - piterka!
|