(25-10-2022, 19:00)ex-komar napisał(a):(25-10-2022, 14:09)ember napisał(a): Z ciekawy opinii o Węgrach to kojarze np. ze wspominkowej ksiażki tureckiego chyba porucznika się nazywającego się Mehmet Sevki Yazman pt. "Gdzież ta Galicja, panie dowódco? Mehmeciki w Europie. Turcy na froncie galicyjskim 1916-1917".
Nie znalem tej ksiazki, dzieki za info
Od siebie polecam 'Zapiski korespondenta wojennego' Molnára (tego Molnára) i jego oceny Wegrow na wojnie
tapatalk
brak polskich liter
Jak teraz patrzę, książka raczej niedostępna. Ja ją polecam osobom, które interesują sie Europą Środkową, zasadniczo zawiera unikalne treści, nigdzie indziej nie publikowane, nawet jeśli odjąć nieuniknione 'licentia poetica' autora, bo po pierwsze to nie pamiętnik tylko wspomnienia, a po drugie Yazman był bardzo młodym porucznikiem.
Ten artykuł jest ciekawy:
https://dziennikpolski24.pl/gdziez-ta-ga...ar/9818114
Jeszcze mi się przypomniało, że Yazman wspominał o rozmowie z jakąś wykształcona Węgierką, zafascynowaną Turcją, doszukujaca się w języku wegierskim turkizmów, a w kulturze węgierskiej elementów wspólnoty turecko-węgierskiej (np. umiłowanie stepów i koni).
pzdr.
Edit: O Polkach (a raczej kobietach z Galicji) też pisał, a jakże Np. coś takiego "Zanim przybyliśmy do tego kraju, myśleliśmy że buty noszą tylko żołnierze i żandarmi. Tu wszyscy chodzą w butach, nawet kobiety. Natomiast tutejsze kobiety jednej części ubioru nie znają, a powinny - majtki"