11-02-2019, 20:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2019, 20:31 przez Helka Travel.)
Nie mam zamiaru siać paniki, ale powiem Wam szczerze: w tym roku sezon na Węgrzech wystartował naprawdę szybko. Luty ledwie się zaczął, a niemal połowa odpowiedzi na zapytania klientów brzmi „brak miejsc”. Dotyczy to na razie przede wszystkim lipca, ale nie sądzę, by tendencja znacząco wyhamowała.
Cóż, turystów przypywa szybciej niż miejsc noclegowych. Ubiegły rok był rekordowy. I jeśli ktoś ma swoją sprawdzoną miejscówkę, to szybko zaklepuje sobie miejsce. Najlepsze obiekty, oferujące fajne warunki w dobrych cenach, zapełniają się z prędkością światła.
Wiem, że nie wszyscy macie możliwość tak wcześnie nakreślić plany urlopowe. Ale jeśli ktoś może to zrobić, to naprawdę niech nie zwleka i już dziś rezerwuje wakacje na Węgrzech!
Przykład z dzisiejszego dnia: Kemping Holiday, klient pyta o parcele pod namiot – tyle że nad samą wodą (takich parcel jest 32), w lipcu na 9 nocy. Odpowiedź z kempingu: „prosimy o szybką rezerwację, bo zostały dwie ostatnie!”
Co do kempingu, to akurat zbieżne jest z tym, o czym dyskutowaliśmy w innym wątku: że kempingów znów ubyło, a amatorzy takiej formy turystyki chcą się szybko gdzieś pomieścić.
Ale tak samo jest z ofertą od prywatnych właścicieli, gdzie niektórzy już mają komplet na całe lato! Nie ukrywam, że dla mnie to też kłopot. Chciałam pracować z najlepszymi, a zaraz jedynym kryterium stanie się, żeby po prostu było coś wolnego. W dodatku lato zapowiadają wyjątkowo upalne i ma się zacząć już z początkiem czerwca.
A i sami Węgrzy zdecydowanie (81%) zamierzają wypoczywać we własnym kraju:
https://www.napi.hu/magyar_vallalatok/ki...78425.html
pozdrawiam wszystkich z Siófok,
Kasia
Cóż, turystów przypywa szybciej niż miejsc noclegowych. Ubiegły rok był rekordowy. I jeśli ktoś ma swoją sprawdzoną miejscówkę, to szybko zaklepuje sobie miejsce. Najlepsze obiekty, oferujące fajne warunki w dobrych cenach, zapełniają się z prędkością światła.
Wiem, że nie wszyscy macie możliwość tak wcześnie nakreślić plany urlopowe. Ale jeśli ktoś może to zrobić, to naprawdę niech nie zwleka i już dziś rezerwuje wakacje na Węgrzech!
Przykład z dzisiejszego dnia: Kemping Holiday, klient pyta o parcele pod namiot – tyle że nad samą wodą (takich parcel jest 32), w lipcu na 9 nocy. Odpowiedź z kempingu: „prosimy o szybką rezerwację, bo zostały dwie ostatnie!”
Co do kempingu, to akurat zbieżne jest z tym, o czym dyskutowaliśmy w innym wątku: że kempingów znów ubyło, a amatorzy takiej formy turystyki chcą się szybko gdzieś pomieścić.
Ale tak samo jest z ofertą od prywatnych właścicieli, gdzie niektórzy już mają komplet na całe lato! Nie ukrywam, że dla mnie to też kłopot. Chciałam pracować z najlepszymi, a zaraz jedynym kryterium stanie się, żeby po prostu było coś wolnego. W dodatku lato zapowiadają wyjątkowo upalne i ma się zacząć już z początkiem czerwca.
A i sami Węgrzy zdecydowanie (81%) zamierzają wypoczywać we własnym kraju:
https://www.napi.hu/magyar_vallalatok/ki...78425.html
pozdrawiam wszystkich z Siófok,
Kasia