17-06-2019, 23:03
Fakt, japoński wbrew pozorom jest dość prosty, tylko pismo trudniejsze, niekiedy poziomy formalności też są denerwujące. Żeby było ciekawie, japoński jest językiem aglutynacyjnym. Jak węgierski .
Z "Chłopcami" to może będzie pięć książek, ale tę czytałam tak dawno, że nawet o niej zapomniałam. To chyba była kiedyś lektura szkolna?
Nie wiem, kiedy będą kolejne wyjazdy. Może po obronie? Ale to jeszcze trochę potrwa, jeszcze rozliczenia, recenzje, egzaminy...
Z "Chłopcami" to może będzie pięć książek, ale tę czytałam tak dawno, że nawet o niej zapomniałam. To chyba była kiedyś lektura szkolna?
Nie wiem, kiedy będą kolejne wyjazdy. Może po obronie? Ale to jeszcze trochę potrwa, jeszcze rozliczenia, recenzje, egzaminy...