Liczba postów: 6,295
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,582
Pole namiotowe i kemping nie neleżą do cichych miejsc, gdzie da się odpocząć. Ostatnio często wyjeżdżam na wieś aby odpocząć od małomiejskiego zgiełku. Takich miejsc w niewielkich węgierskich wioskach jest mnóstwo na terenie całego kraju. Ceny bardzo przystępne, porównywalne z ceną kempingów i nie trzeba martwić się o prąd i wodę, czy zasięg wi-fi. Wyżywienie we własnym zakresie też możliwe, my zwykle prosimy o śniadanie, czasami o kolację. Program na dzień organizujemy we własnym zakresie: wędkowanie, wycieczki rowerowe, spacery, zawsze coś można zwrobić w wolnym czasie. Wybór miejsc, przede wszystkm takie, gdzie są ścieżki rowerowe, bliskość wody, basenów. Na wsi od gospodarza można kupić (ekologiczne i naturalne) wyroby mięsne, wino, miód, owoce, warzywa. Mając do dyspozycji auto, w każdej chwili można indywidualnie pojechać w "siną dal" na wycieczkę.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.08.2019
Reputacja:
0
nie zależy mi na kompletnej ciszy, zakładam, że camping z basenami będzie po prostu bardzo zatłoczony, a ja chciałabym takie pole, z którego będzie w miarę blisko na baseny, a jeszcze bliżej do piwniczek.
Liczba postów: 1,227
Liczba wątków: 3
Dołączył: 23.02.2013
Reputacja:
678
Proponuję Bogacs wprawdzie przy basenach ale można rozbić namiot gdzieś na uboczu nie blisko basenów to nie będzie tłoczno o gwarno
Liczba postów: 261
Liczba wątków: 7
Dołączył: 18.06.2012
Reputacja:
109
07-08-2019, 14:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-08-2019, 14:54 przez czesieko.)
Bogacs bez tłumów, to chyba żart. Ja proponuję Karcag, cisza, spokój, baseny na miejscu. Jak jest 6-7 przyczep to mówimy, że jest tłum
Pozdrawiam wszystkich węgromaniaków. Pani czesieko
Liczba postów: 261
Liczba wątków: 7
Dołączył: 18.06.2012
Reputacja:
109
Każdy ma swoje zdanie, dla mnie Bogacs, to jedna wielka impreza. W Karcagu wypoczywam w Bogacs się męczę.
Pozdrawiam wszystkich węgromaniaków. Pani czesieko