11-09-2012, 18:22
całkiem przyzwoicie można sobie pokój umeblować.
: Ɔ(X)И4M :
Co najbardziej zaskoczyło Was na Węgrzech?
|
13-09-2012, 12:22
To teraz moje wrażenia, o których w Polsce czasami nie pamiętam, ale teraz mam je w Budapeszcie na świeżo:
1. Prysznice, o których juz pisałam w związku z Rockmaratonem - zasłonka, która u nas jest nieodzowna tu jest tylko gadżetem fakultatywnym (tzn. zwykle jej nie ma, bo i po co, skoro "w łazience same dziewczyny"). W moim obecnym akademiku (komuna na zadupiu przy Nagytéténi út) poza tym, nie dość, że prysznic jest nieruchomo przymocowany do ściany, to na dodatek jeszcze nie ma "prysznica właściwego" (zuhányrózsa), jest sam kran, z którego leci woda. 2. Chleb jest strasznie grubo krojony. Kiedy gryzę taką węgierską kromkę, czuję się nieprzyjemnie zapchana bułą, nie wiem ile masła musiałabym nałożyć na to, żeby się dobrze jadło... I poza tym tak patrzę, że prawie nie ma tu ciemnego pieczywa Cdn.
13-09-2012, 12:45
(13-09-2012, 12:22)Lilly Lill napisał(a): ... 2. Chleb jest strasznie grubo krojony. Kiedy gryzę taką węgierską kromkę, czuję się nieprzyjemnie zapchana bułą, nie wiem ile masła musiałabym nałożyć na to, żeby się dobrze jadło... Wyjęłaś mi to z ust U nas, jak kupię chleb, to czasami te cieniutkie kromki mnie denerwują (opłatek mam w kościele ) Jednak to, jak oni u siebie kroją te chleby - łooo kurcze. Rzeczywiście - można się zapchać. Poza tym, zwróciłem jeszcze uwagę na nakrycia głów. Jak w Polsce, poparadowałbym z moją łysinką tylko jeden dzień w pełnym słońcu, to już spokojnie mógłbym sobie dorobić jako sygnalizator świetlny (czerwonego ) Tam, uświadomiłem sobie, że oni generalnie nie noszą nic na głowach ... Ok, spróbowałem i rzeczywiście - nic. Nic nie piecze, nic nie boli, nic nie świeci. Skóra jakby powoli się opala. Powoli. Dodam, że nie używałem żadnych filtrów. Dziwne
Co do mówienia głośno i wyraźnie po polsku, to na mojej stałej kw@terze pojawiły się kiedyś dwie rodziny z PL i panie zaczęły z babcią-gospodynią (niestety już parę lat nie żyje ['] ) negocjować cenę, oczywiście ni w ząb. Po trzech zmarnowanych minutach jedna Polka na serio mówi do drugiej: No i jak oni chcą Polakom wynajmować, jak ani słowa po naszemu nie rozumieją? Ale super-babcia wzięła telefon, zadzwoniła do jakiejś swojej znajomej, cos poszeleściła, dała słuchawkę Polce, i kontakt został nawiązany. Miała dwujęzyczną koleżankę i tak sobie z ćwokami poradziła.
13-09-2012, 16:43
A ja zwróciłam uwagę na okna w blokach. Wszystkie miały zewnętrzne żaluzje, a otwierały się w dziwny (jak na polską tradycję) sposób, tzn. jak drzwi obrotowe.
13-09-2012, 17:10
To już południe. Klimat taki, że ciężko bybylo życ bez tych żaluzji
a z tymi drzwiami obrotowymi nie łapie, o co chodzi
13-09-2012, 17:18
Jak te dzrwi obrotowe wyjaścić? Skrzydło okna nie otwiera się na prawo albo lewo, ale chyba musi mieć zawiasy pośrodku (góra i dół), bo połowa skrzydła wystaje na zewnątrz a połowa do środka mieszkania. Coś jak okna w dachu, ale w pionie a nie w poziomie.
13-09-2012, 17:40
Ok, to chyba zbyt skomplikowane dla mnie
13-09-2012, 21:36
Chyba coś takiego tylko w pionie.
13-09-2012, 22:05
(13-09-2012, 12:22)Lilly Lill napisał(a): nie dość, że prysznic jest nieruchomo przymocowany do ściany, to na dodatek jeszcze nie ma "prysznica właściwego" (zuhányrózsa), jest sam kran, z którego leci woda. a jest przynajmniej jakieś pokrętło regulujące temperaturę? na Dayce nie było... nie pamiętam, czy już o tym nie pisałem, ale w Bp zaskoczył mnie system oznaczeń godzin odjazdów autobusów z poszczególnych przystanków. z tego co pamiętam, to na każdym przystanku danej linii wisiał taki sam rozkład, napisano za to orientacyjne, ile minut sobie trzeba dodać do podanej godziny. w ogóle, mnóstwo kontrolerów. kiedyś jak wracałem dwoma nocnymi [z przesiadką], to dwa razy spotkałem grupkę kanarów. z tym że jedni przywitali się jó estét, a drudzy - jó reggelt!. a kiedyś się zamyśliłem i wziąłem kontrolera za rozdawcę ulotek. i grzecznie podziękowałem...
: Ɔ(X)И4M :
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki&hellip | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Węgierska nutka na dziś | Sztasek | 1,583 | 785,339 |
20-12-2024, 12:40 Ostatni post: Sztasek |
|
Muzyka węgierska na płytach | rwmagyar | 7 | 4,856 |
25-11-2024, 16:42 Ostatni post: Maaarta |
|
János Bródy zaaregował na podsumowanie roku przez premiera | Waldek | 1 | 339 |
19-02-2024, 22:07 Ostatni post: Sztasek |
|
Wesprzyjmy Magyazyn - jedyną w swoim rodzaju stronę internetową o Węgrzech! | Żozefin | 0 | 1,163 |
11-10-2019, 19:56 Ostatni post: Żozefin |
|
Koncert Bryan'a Adams'a na placu Bohaterów (Hősök tér) | Waldek | 0 | 1,618 |
26-08-2019, 22:52 Ostatni post: Waldek |